Antoni, zwany później opatem, urodził się nad Nilem, w miećcie Herakleopolis w Egipcie. być może w dzieciństwie chodził nad rzekę i obserwował wygrzewające się na słońcu krokodyle. Antoni miał bogatych rodziców, którzy jednak wcześnie zmarli. Został z siostrą i wielkim majątkiem. Którego dnia usłyszał słowa: Idź, sprzedaj, co masz i rozdaj ubogim. Antoni tak zrobił. Rozdał cały swój majątek. Wcześniej tylko młodszą siostrę oddał pod opiekę dobrym kobietom. A potem poszedł na pustynię szukać Boga. Kiedy odchodził z miasta, miał ze sobą tylko kawałek placka. Wierzył, że Pan Jezus zatroszczy się o to, co będzie jadł, gdyż dla Niego przybył na pustynię. Tak się też stało. Jednego z pierwszych dni na pustyni, nad ranem obudził go szum skrzydeł i zaraz jakiś przedmiot upadł na ziemię tuż przy nim. Zauważył czarnego kruka śpiesznie odlatującego. Na ziemi leżała połowa placka jęczmiennego. Mijały dnie, tygodnie, miesiące, lata. Codziennie rano ze wschodu nadlatywał kruk, spuszczał pół placka i odlatywał na zachód. Ptak nigdy go nie opuścił. A kiedy pod koniec długiego życia Antoni wybrał się w podróż do innego pustelnika o imieniu Paweł, kruk przyniósł cały placek. Antoni był pierwszym pustelnikiem. Zasłynął z wielkiej mądrości. Z wszystkich stron przychodzili do niego ludzie po radę. Na pustyni dożył 106 lat. Według podania zmarł 17 stycznia 356 roku.