nasze media Mały Gość 12/2024

Ks. Kazimierz Orzechowski, aktor; gra m.in. w serialu „Złotopolscy”

dodane 14.03.2008 10:35

OTACZAŁA MNIE DUCHOWA PUSTKA

Byłem bardzo ciężko chory na raka trzustki. Wylazłem jakoś z tego i żyję, ale wówczas szalenie fizycznie cierpiałem. Otaczała mnie duchowa pustka, ciemność, zapaść.

Byłem bardzo ciężko chory na raka trzustki. Wylazłem jakoś z tego i żyję, ale wówczas szalenie fizycznie cierpiałem. Otaczała mnie duchowa pustka, ciemność, zapaść. Przyszli znajomi aktorzy i klepią po ramieniu: „Módl się, trzymaj się, Pan Bóg pomoże!”. I ja wtedy krzyczę: „Dajcie mi spokój! Nic mi już nie pomoże! Nie chcę waszej modlitwy! Ona nic nie zmieni! Mam już dosyć”. I ja, kapłan katolicki, czuję, że schodzę do piekła. Fizyczne doświadczenie: otwierają się przede mną bramy otchłani. Spocony pomyślałem: „Jezus, Maria, gdybym miał teraz umrzeć, to chyba moje sumienie skazałoby mnie na piekło”. Bo to nie Pan Bóg cię skarze, ale sam wybierasz! Leżę i czuję, że dotykam piekła. I resztką sił uchwyciłem się kurczowo Bożego Miłosierdzia i krzyknąłem: „Jezu, ratuj!”. I czuję, jak chwyta mnie Jego ręka. Natychmiast! I dziś wiem, że gdybym był w największym piekle życia, wystarczy krzyknąć: „Ratuj!” i On mnie natychmiast wyciągnie. Takie miałem doświadczenie. Głębokie, bolesne, prawdziwe. Zstąpienie w potępienie, odtrącenie. Dziś uważam to za wielką łaskę.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..