Często podchodzę do okna, patrzę na to, co mnie otacza.
To moja mała ojczyzna.
Sklepy, apteka, przedszkole.
Odwiedzam prawie codziennie- kościół,
w którym służę Bogu wiernie.
Szkoła, chodzę tu przez 5 lat.
Tego wydaje się niewiele, dla mnie to mały świat.
Często biegam z kolegami, bawię się z koleżankami.
Lecz nie to jest najważniejsze. Dobrze wiem, co w życiu pierwsze.
W poniedziałek książek masa, bo to w końcu piąta klasa.
Potem też nauki wiele, lecz pamiętam o kościele.
Dzięki Bogu składam szczere, za me zdrowie i spraw wiele.
Gdy kłopoty mnie nachodzą, aniołowie mi pomogą.
Bóg to dla mnie ważna sprawa, na bok śmieszki i zabawa.
Mam dwie mamy, powiem szczerze.
Jedną w domu, drugą w niebie.
I ta jedna i ta druga pomagają mi w mych trudach.
Z jedną pogawędzę w domu, a do drugiej ręce wznoszę
i o łaski różne proszę.
Często bawię się i długo, w sklep, w aptekę, czasem w biuro.
Biegam po zakupy mamie, często też rozwieszam pranie.
I komputer bardzo lubię, gry planszowe oraz puzzle.
Sport to dla mnie jest rozgrywka, rolki, rower, nożna piłka.
I to moja okolica na spacerach mnie zachwyca.
Choc na głowie mam spraw wiele, często modlę się w kościele.
Przypominam sobie wtedy mądre słowa takie:
"Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu,
wszystko inne jest na właściwym miejscu."