Jezus powiedział do tłumów: „Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie, jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo”. (Mk 4,26-34)
Miru Kirczuk
rapuje w hip-hopowej grupie Full Power Spirit
Pan Bóg dając życie człowiekowi, złożył jednocześnie w jego sercu ziarenko wiary. Aby to ziarenko mogło pięknie wzrosnąć, trzeba je starannie podlewać.
O moje ziarenko wiary bardzo dbali rodzice. Pamiętam, że odmawialiśmy wspólnie modlitwę, razem chodziliśmy do kościoła i dużo, dużo rozmawialiśmy w domu o Panu Bogu i Biblii.
W pewnym momencie ziarenko wypuściło łodygę. To był czas, gdy to, co z dziecięcym zaufaniem przyjmowałem od rodziców, musiałem odnieść do swojego dorosłego życia.
Każdego dnia podejmuję mnóstwo decyzji. Niektóre są proste, inne bardzo poważne. Zawsze staram się zadawać sobie pytanie: „Co Pan Jezus zrobiłby na moim miejscu?”. Bo teraz sam muszę wzmacniać swoją wiarę.
Staram się też zachęcać innych, by swoje ziarenka wiary pielęgnowali. Z zespołem Full Power Spirit jeździmy po całym kraju, spotykamy mnóstwo osób w różnym wieku. Rozmawiamy z nimi o trudnych codziennych wyborach. Przypominamy, że Pan Jezus umarł na krzyżu za każdego z nich i że każdy ma ziarenko wiary, z którego może wyrosnąć piękny kwiat.
Nie musisz myśleć o plonie, jaki masz przynieść. Musisz tylko jedno: przyjąć ziarno