Z wielkiej naczepy dźwig podnosi figurę chłopca ubranego w strój ministranta. – Zobacz, święty wstaje – szepcze ktoś obok.
Do niewielkiego miasteczka Aarau, w niemieckojęzycznej części Szwajcarii, przyjechało ponad 8 tysięcy ministrantów. Uczestniczyli w historycznym wydarzeniu. Podczas uroczystej Mszy św. poświęcono posąg św. Tarsycjusza, patrona ministrantów. Figura św. Tarsycjusza jest przeznaczona dla wszystkich ministrantów Europy. Aarau, to początek jego drogi.
Aarau
Wszystko zaczęło się niespełna rok temu, gdy do Katakumb św. Kaliksta w Rzymie zawitał Claudio Tommassini – mówi ks. Tadeusz Rozmus, dyrektor Katakumb św. Kaliksta w Rzymie. – Człowiek ten zafascynowany świętym Tarsycjuszem marzył, by świętego poznało jak najwięcej młodych ludzi. A do katakumb przyszedł dlatego, bo św. Tarsycjusz po męczeńskiej śmierci właśnie tam jest pochowany. Po wielu rozmowach, projektach, propozycjach postanowiono: powstanie pomnik św. Tarsycjusza, który będzie pielgrzymował po całej Europie. Podróż zacznie od Szwajcarii. Nikt nie spodziewał się a nawet powątpiewano, że wynajęty duży plac należący do koszar wojskowych zapełni się młodzieżą. Do Aarau w północnej Szwajcarii już od rana – mimo deszczowej pogody – zjeżdżały tłumy ministrantów ubranych w niebieskie koszulki. Ich radość i entuzjazm udzielała się wszystkim mieszkańcom. Podczas uroczystej Mszy św. z poświęceniem figury św. Tarsycjusza śpiewał ponad 400-osobowy chór ministrantów. Nawet media szwajcarskie zauważyły to niezwykłe, historyczne wydarzenie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.