Licencję pilota można mieć prędzej niż prawo jazdy!
Lotnisko sportowe na katowickim Muchowcu. 18-letnia Marta Madej wsiada za stery czteromiejscowej Cessny 172. Obok niej tata Janusz. Z fotoreporterem ładujemy się na tylne fotele. Zakładamy słuchawki z mikrofonami. One tłumią warkot silnika i pozwalają porozumiewać się wewnątrz maszyny. Miejsca jest mniej więcej tyle, co w małym Fiacie. – Od śmigła! – woła pan Janusz jak w dawnych czasach, gdy piloci ostrzegali w ten sposób przed uruchomieniem silnika. Dziś robi się to raczej z tradycji i dla fasonu niż z potrzeby. Samolot toczy się na początek pasa startowego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.