Szarobiała sierść z ciemnymi plamkami wtapia się w ośnieżony teren, w którym żyje ten duży drapieżny kot.
Pantera śnieżna, zwana irbis, podobno od grudnia mieszka w opolskim zoo. Mimo dwóch prób, nam nie udało się zobaczyć kapryśnej damy.
OSTROŻNA I CZUJNA
Cała sprawa zaczęła się od informacji z opolskiego ogrodu zoologicznego, że przed świętami pojawi się tam nowy mieszkaniec – pantera śnieżna, zwana irbis. Zabrzmiało ciekawie. Rzadkie zwierzę, interesująca nazwa i zdjęcia piękne, warto więc ją zobaczyć na żywo. Doris – tak nazywa się sympatyczna młoda samiczka, która zamieszkała w Opolu – ma dopiero 1,5 roku. – Przyjechała do nas z Krakowa, na miejsce innego irbisa, który padł ze starości – tłumaczy Krzysztof Kazanowski z opolskiego zoo. W naturalnym środowisku jest bardzo ostrożna i czujna. Dlatego potrzebowała czasu, by oswoić się z nowym miejscem. Żeby nie ryzykować, odmówiła nawet jedzenia. Po pewnym czasie dopiero zaufała nowym gospodarzom i teraz podobno zjada codziennie 1,5 kg mięsa bez kości. Niestety, w dniu, w którym miała się nam zaprezentować na wybiegu, zmieniła zdanie i postanowiła ukryć się w swoim ciemnym domku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.