Mała Oliwia zapytała swojego o 3 lata starszego kuzyna Sebastiana:
– Czy jak zgubię mój kamyk szczęścia, to będzie pech?
– Chyba tak! – odpowiedział Sebastian, ale na wszelki wypadek zapytał jeszcze: „A ile on kosztował?”.
– 2 złote
– Aaa! Nie, to nie będzie pech.
W dniu urodzin Oliwi zadzwoniła chrzestna z życzeniami. Po chwili rozmowy Oliwia zniecierpliwona zapytała: „Kończysz już? Bo nie mogę się bawić...”.
Nadesłała pani Magda Ceglarek z Herbów
Dziewięcioletni Wojtek uczył się kolejnych tajemnic Różańca.
– Pierwsza tajemnica Bolesna? – zapytała mama.
– Modlitwa Pana Jezusa w Ogrodzieńcu.
Trzyletni Adaś (brat Wojtusia) prosi mamę:
– Zaśpiewaj mi kolędę.
– Którą? – pyta mama.
– Tę, gdzie jest wzgardzony osioł.
Nadesłała pani Małgorzata Michałowy z Imielina
Kilka lat temu Przemek (obecnie ma 10 lat) bardzo lubił słuchać piosenek „Arki Noego”. Pewnego razu poprosił: „Tato, włącz mi piosenkę o sarence”.
– O sarence? – zapytałem zdziwiony.
– No, tę, wiesz... „...ojciec sarenkę prowadzi mnie...”.
Nadesłał pan Edward Doktór z Tychów