Kadra austriackich saneczkarzy, przygotowująca się do sezonu, trenowała przez ostatnie dni ... spadochroniarstwo w miejscowości Spielberg. Zawodnicy najbardziej polubili skoki grupowe z wysokości 4000 metrów.
"Praktycznie nikt się nie bał przed próbami. Spadochroniarstwo ma parę cech wspólnych z saneczkarstwem. W obu przypadkach trzeba np. przezwyciężyć strach" - powiedział dyrektor sportowy Austriackiego Związku Saneczkarskiego Markus Prock, znany jako jeden z najlepszych zawodników świata.
"Skoki były wspaniałe! Tylko 55 sekund i już byłem na ziemi!" - cieszył się dwukrotny mistrz olimpijski w dwójkach Andreas Linger.
Inauguracja sezonu 2011/2012 odbędzie się pod koniec listopada na torze w Innsbrucku-Igls.
«
‹
1
›
»