13-letni Amerykanin udał się do stolicy Korei Północnej, Phenianu, gdzie chce przekazać przywódcy Kim Dzong Ilowi list z sugestią zasadzenia „lasu pokoju” na granicy między dwiema Koreami - podała w piątek południowokoreańska agencja Yonhap.
Jonathan Lee - nastolatek ze stanu Missisipi, gdzie mieszka wraz z rodziną pochodzenia koreańskiego - opuścił w czwartek Pekin i razem z rodzicami odleciał do Phenianu, gdzie mają spędzić tydzień.
13-latek wyjaśnił na swej stronie internetowej, że chce zaproponować utworzenie "lasu pokoju", w którym "wśród drzew owocowych i orzechowych mogłyby bawić się dzieci".
«
‹
1
›
»