nasze media Mały Gość 1/2025

PAP/g

dodane 08.07.2010 09:49

Oblężenie Giewontu

W Tatrach rośnie ruch turystyczny w Tatrach. Oblężenie przeżywa Giewont, a na wjazd kolejką na Kasprowy Wierch trzeba czekać nawet dwie i pół godziny. Ratownicy górscy radzą, aby w góry wyruszać wcześnie rano, wtedy można uniknąć dużego ruchu na szlakach.
Monika Buźniak z informacji turystycznej Tatrzańskiego Parku Narodowego przypomina, że na tym bardzo wąskim, stromym i - wbrew pozorom - niebezpiecznym szlaku na Giewont, obowiązuje ruch jednokierunkowy. Tuż pod wierzchołkiem szlak rozdziela się na dwie ścieżki - wchodzący idą w prawo, na szczycie zataczają pętlę i schodzą z lewej strony. Tego nakazu należy bezwzględnie przestrzegać - ostrzegają pracownicy TPN.
Próba mijania się turystów podążających w różnych kierunkach na wąskim i bardzo eksponowanym szlaku może zakończyć się tragicznie.
Szczególnie niebezpieczne jest przebywanie podczas burzy w okolicy krzyża na Giewoncie. Pioruny uderzające w metalowy krzyż na szczycie, wiele razy były przyczyną tragicznych wypadków. Piętnastometrowy metalowy krzyż, stojący na szczycie od 1901 r. przyciąga wyładowania atmosferyczne podobnie jak łańcuchy, ubezpieczające szlaki.
Rocznie w krzyż na Giewoncie uderza kilkaset piorunów. W przypadku nadchodzącej burzy należy jak najszybciej zejść ze szczytów i grani oraz opuścić otwarte przestrzenie i okolice cieków wodnych.

W wyższych partiach Tatr Wysokich leży jeszcze śnieg. Między innymi na szlakach na Rysy, Szpiglasową Przełęcz od strony Doliny Pięciu Stawów, Zawrat i Kozią Przełęcz od strony Hali Gąsienicowej oraz miejscami na Orlej Perci.
Ratownicy górscy przypominają, że pogoda w górach może ulec gwałtownej zmianie i należy być przygotowanym na dodatkowe utrudnienia takie jak deszcz czy silny wiatr.(PAP)

« 1 »