Ksiądz Kazimierz Herud, najstarszy kapłan diecezjalny w Polsce, obchodził w Poznaniu 77. rocznicę święceń kapłańskich. Jubilat odprawił 10 czerwca uroczystą Mszę św. razem z abp. Stanisławem Gądeckim.
– To niezwykle radosna uroczystość, wydarzenie nie tylko zaskakujące ze względu na ilość przeżytych lat, ale ze względu na ilość lat w powołaniu kapłańskim – mówił podczas Mszy św. abp Gądecki. Metropolita poznański podkreślił, że kapłaństwo jest nie tylko powołaniem między wszystkimi innymi powołaniami, ale jest na ich służbie.
Homilię wygłosił ks. kanonik Wojciech Raczkowski. – Księdza Jubilata przez całe życie cechowała ogromna systematyczność i uczynność, oraz punktualność rannego wstania – mówił kaznodzieja. Ks. Raczkowski podkreślił, że do dziś ks. Herud dba o formułowanie intencji mszalnych w domu księży emerytów i jest bardzo skrupulatny w zapisywaniu nazwisk kapłanów, którzy odeszli.
Nawiązując do ewangelijnego sformułowania o przebaczeniu 77 razy, przywołanego na początku Mszy św. przez abp. Gądeckiego, ks. Raczkowski zauważył, że jubilat po dziś dzień jest wzorem spowiednika i że do dziś spowiada penitentów w swoim pokoju.
13 grudnia tego roku będą 105 urodziny ks. Heruda. Rodzina Herudów ma śląskie korzenie, ale ks. Herud urodził się już w Wielkopolsce, po przesiedleniu się rodziców do Droszewa koło Kalisza. Kazimierz przyszedł na świat 13 grudnia 1906 r., jako dwunasty z piętnaściorga dzieci.
Przed wojną był wikariuszem w Chodzieży i w Poniecu. W 1941 r. został aresztowany przez gestapo i osadzony w Forcie VII w Poznaniu, skąd przetransportowano go do obozu koncentracyjnego w Dachau. Tam w ciężkich warunkach, w głodzie, zimnie i wyniszczającej pracy przetrwał do maja 1945 r.
«
‹
1
›
»