Benedykt XVI odwiedził Republikę Malty, obejmującą śródziemnomorskie wyspy Malta i Gozo. To jego 14. podróż zagraniczna.
„Okazją do mojej wizyty na tych wyspach jest 1950. rocznica rozbicia się u brzegów Malty statku, którym płynął św. Paweł. Św. Łukasz opisuje to wydarzenie w Dziejach Apostolskich – mówił na powitanie Benedykt XVI. – Z jego relacji zaczerpnęliście temat tej wizyty: «Musimy przecież dopłynąć do jakiejś wyspy» (Dz 27, 26). Ktoś mógłby uważać przybycie św. Pawła na Maltę, spowodowane wydarzeniem, którego nie dało się po ludzku przewidzieć, to czysty przypadek w historii. Jednak spojrzenie oczyma wiary pozwala nam uznać tutaj działanie Bożej Opatrzności”.
Podczas tej pielgrzymki Ojciec Święty spotkał się też z młodymi Maltańczykami. Po wysłuchaniu ich świadectw Papież jeszcze raz nawiązał do doświadczeń św. Pawła, który jako młody człowiek stopniowo dochodził do osobistego poznania Chrystusa. Paweł-faryzeusz pałał nienawiścią do Kościoła i z gniewem odnosił się do chrześcijan.
„Dlaczego mnie prześladujesz?... Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. (por. Dz 9, 4-5) – powiedział Benedykt XVI. – Spotkanie z Panem całkowicie zdobywa Pawła i przemienia głęboko całe jego życie. Staje się uczniem, a następnie wielkim apostołem i misjonarzem. Tutaj na Malcie w sposób szczególny jesteście mu wdzięczni za jego misjonarską posługę głosiciela Ewangelii w basenie Morza Śródziemnomorskiego. Każde osobiste spotkanie z Jezusem jest głęboko poruszającym doświadczeniem miłości. Wcześniej Paweł, jak mówił o sobie, z gorliwością zwalczał Kościół Boży i usiłował go zniszczyć (por. Gal 1, 13). Ale nienawiść i złość, opisane tymi słowami, całkowicie przemieniła moc miłości Chrystusa. Do końca życia, Paweł z gorącym pragnieniem niósł to orędzie miłości aż po krańce ziemi” – mówił młodym Ojciec Święty.
«
‹
1
›
»