Środa przyniosła polskiej ekipie olimpijskiej drugi srebrny medal - tym razem Justyny Kowalczyk w narciarskim sprincie. To dziesiąte trofeum w historii występów biało-czerwonych w zimowych igrzyskach. W sobotę z drugiego miejsca cieszył się Adam Małysz.
W finale rywalizacji na dystansie 1,4 km techniką klasyczną w Whistler Kowalczyk przegrała tylko z Norweżką Marit Bjoergen. To drugi medal olimpijski w karierze 27-letniej biegaczki z Kasiny Wielkiej - cztery lata temu w Turynie była trzecia na 30 km stylem dowolnym ze startu wspólnego.
Zawodniczka AZS AWF Katowice ma jeszcze dwie medalowe szanse - w biegu łączonym na 15 km i na 30 km ze startu wspólnego. "Jestem obowiązkową dziewczyną i wiem, co mam teraz do zrobienia. Później się będę cieszyć" - powiedziała.
«
‹
1
›
»