nasze media Mały Gość 12/2024

PAP/p

dodane 28.12.2009 13:43

Jan Mucha będzie latał nie tylko w bramce


Bramkarz Legii Warszawa i reprezentacji Słowacji Jan Mucha ma za sobą niezwykle udany rok. Z drużyną narodową awansował do mistrzostw świata, a w Polsce został wybrany najlepszym ligowcem na swojej pozycji. 27-letni piłkarz, który wolne chwile poświęca na kurs pilotażu, przyznał, że następne dwanaście miesięcy będzie dla niego jeszcze ważniejsze.
W grudniu Mucha został uznany „Bramkarzem roku” polskiej ekstraklasy w dwóch plebiscytach - tygodnika "Piłka Nożna" oraz stacji Canal Plus (Piłkarskie Oscary 2009). W drugim przypadku na Muchę głosowali ligowi piłkarze, czyli ci, którzy mieli spore kłopoty z pokonaniem go.

Nie ukrywał, że myślami wybiega już do 2010 roku. „To może być najważniejszy okres w mojej piłkarskiej karierze. W czerwcu po raz pierwszy w historii Słowacja zagra w mundialu. Nie muszę dodawać, czym dla piłkarza jest taki turniej. Oby tylko, co znów podkreślam, zdrowie dopisało” - dodał.

„Uwielbiam latać, uczestniczę obecnie w kursie pilotażu. Zacząłem dwa miesiące temu, na samolocie typu Cesna 152. Na razie dla dwóch osób, później przesiądę się do maszyny czteroosobowej, a kolejnym krokiem będzie latanie w nocy. Na razie czeka mnie kurs praktyczny i teoretyczny na lotnisku w słowackiej Żylinie. Muszę mieć wylatane 45 godzin. Dotychczas zaliczyłem tylko sześć, więc trochę mi jeszcze zostało. Gdyby nie brak wolnego czasu, ten bilans byłby znacznie lepszy. Tak czy inaczej zamierzam dopiąć swego" - zakończył Jan Mucha, najlepiej ... fruwający bramkarz polskiej ekstraklasy.
« 1 »