Marcin Gortat szybko otrząsnął się z grypy i w środę wystąpił w wygranym meczu ligi koszykarzy NBA Orlando Magic z Oklahoma City Thunder (108:94). Polak spędził na parkiecie 24 minuty i zdobył w tym czasie 10 punktów.
Gortat nie pokazał śladów choroby - grał więcej niż lider Magic Dwight Howard (18 minut, 11 punktów i 10 zbiórek), a swój występ może ocenić pozytywnie - trafił 3 z 5 rzutów z gry, 4 z 5 osobistych, zebrał cztery piłki, zablokował dwa rzuty rywali i miał jeden przechwyt.
Doskonałe zawody rozegrał Rashard Lewis, dla którego był to drugi występ w sezonie - zdobył 17 punktów, zaliczył 10 zbiórek i 9 asyst. Magic muszą sobie radzić bez kontuzjowanego rozgrywającego Jameera Nelsona, który przeszedł operację kolana i będzie pauzował przez kilka tygodni.
«
‹
1
›
»