Prawie miesiąc trwała motocyklowa wyprawa szlakiem Generała Władysława Andersa. Jej uczestnicy to Rycerze Kolumba z Radomia: ks. Wiesław Lenartowicz, ks. Robert Kotowski, Zbigniew Pokorski i Mikołaj Kondratowicz.
Zamiast zaplanowanych 11 tys. kilometrów, przejechali w sumie 14 tys. Pomysłodawcy rajdu planują teraz cykl spotkań z młodzieżą z radomskich szkół, których celem będzie m.in. zachęcanie do poznawania historii Polski.
Wyprawa oficjalnie zakończyła się w porcie Krasnowodzku nad Morzem Kaspijskim. - Liczyliśmy, że promem dostaniemy się na Ukrainę. Nic z tego nie wyszło, musieliśmy pokonać motorami Morze Kaspijskie i w ten sposób nadłożyliśmy 3 tys. kilometrów, przejechaliśmy więc Turcję, Bułgarię i Rumunię - wyjaśnił ks. Wiesław Lenartowicz.
Rycerze Kolumba pokonali 14 tys. kilometrów. Byli w Rosji, Gruzji, Kazachstanie, Kirgistanie i Uzbekistanie. Odwiedzili wiele polskich cmentarzy wojskowych, wśród nich w Guzar.
Spoczywają na nim prochy ponad 700 polskich obywateli. Rycerze Kolumba odwiedzili także Dżalalabad, miasto we wschodnim Afganistanie, nad rzeką Kabul. Stacjonowała tam 5 Dywizja Piechoty gen. Andersa. Liczyła ona około 15 tysięcy żołnierzy i oficerów, ale oprócz nich przebywało w Dżalalabadzie mniej więcej tyle samo osób cywilnych.
Rajd Szlakiem Generała Andersa jest projektem powstałym we współpracy Radomskiego Towarzystwa Motocyklowego i Radomskiej Rady Rycerzy Kolumba.
«
‹
1
›
»