Ponad 10 tys. zł zebrano w Kielcach podczas festynu dla Karola i Mateusza Woszczyków – ministrantów chorych na mukowiscydozę.
– To nadspodziewanie duża kwota. Niektóre nagrody np. rower, były licytowane i przez nabywców znowu wystawiane na licytację, aby pomóc chłopkom – wyjaśnia ks. Andrzej Waligórski, organizator festynu przy parafii bł. Matulewicza w Kielcach. Ocenia, ze na festyn przyszło ponad 6 tys. kielczan.
Puchar wygrany na mistrzostwach w Mińsku przekazała na licytację Anna Wawrzycka, mistrzyni świata w zapasach. Był czepek Otylii Jędrzejczak z autografem, gadżety z autografami piłkarzy Korony, koszulka Szymona Majewskiego, kolekcja piłkarskich szalików.
Karol i Mateusz Woszczyk chorują od urodzenia na ciężką, nieuleczalną chorobę genetyczną - mukowiscydozę , która prowadzi do stopniowego wyniszczania organizmu. Obaj są ministrantami i, jak mówi ks. Waligórski, uczestniczą we wszelkich aktywnych formach życia ministranckiego. Organizatorzy pikniku chcą przyjść im z pomocą w codziennym leczeniu i rehabilitacji.
Wśród atrakcji festynu były m.in.: turniej piłki siatkowej o puchar księdza proboszcza, loteria fantowa, suchy basen, skoki na trampolinie, przejażdżki na kucyku, konkurs na najciekawsze przebranie i turniej wiedzy o Janie Pawle II.
W kościele zagrał zespół Camerata Scholarum, a harcerze z 33 Kieleckiej Drużyny Żeglarskiej „Passat” uczyli wiązania węzłów oraz śpiewania piosenek szantowych.
«
‹
1
›
»