nasze media Mały Gość 1/2025

dziennik.pl/p

dodane 15.04.2009 10:27

Powstanie słownik mowy delfinów


Słownik mowy delfinów? To nie fantazja: dwaj brytyjscy naukowcy pracują właśnie nad urządzeniem przetwarzającym precyzyjnie na znaki zapisane na papierze sygnały dźwiękowe wysyłane przez te morskie ssaki. Jego uruchomienie może być znaczącym przełomem w badaniach wzajemnej komunikacji żyjących pod wodą zwierząt.

„Zaczniemy od tłumaczenia czasowników i rzeczowników” - zapowiada John Reid z instytutu w St John's-in-the-Vale w północnej Anglii, który razem z Jackiem Kassewitzem, znawcą delfinów z Florydy, pracuje nad systemem translacji ich języka. Reid, specjalista od akustyki, skonstruował w tym celu specjalne urządzenie nazwane cymaskopem (cymascope), które koduje dźwięki w formie graficznej. Cymaskop rejestruje i rozróżnia wywołane dźwiękiem wibracje powietrza lub, jak w przypadku delfinów, mikroskopijnych cząsteczek wody.

Wiadomo, że delfiny dysponują zestawem sygnałów dźwiękowych, dzięki którym wymieniają między sobą informacje o pożywieniu, kierunku podróży, zagrożeniach itd. Człowiek nie dysponował jednak do tej pory aparaturą zdolną do precyzyjnego zapisu tych dźwięków. Delfiny mają taką samą objętość mózgu jak ludzie, jednak dysponują znacznie lepiej rozbudowanym systemem przetwarzania informacji dźwiękowych. Do tej pory trudno go było zbadać, ponieważ duża część dźwięków wydawanych i odbieranych przez te zwierzęta mieści się w skali wysokości 20-0 tys. Hz, podczas gdy ucho ludzkie słyszy dźwięki jedynie do 20 tys. Hz.
« 1 »