Dziesięcioro dzieci, które pozostawiono w krakowskim „Oknie życia”, bardzo szybko trafiło do adopcji.
Zadaniem sióstr mieszkających w domu przy ul. Przybyszewskiego 39, oprócz nieustannego dyżuru jest natychmiastowe powiadomienie pogotowia w przypadku pozostawienia dziecka w oknie oraz zadbanie o dziecko do czasu przyjazdu pogotowia.
Następnym zadaniem sióstr jest powiadomienie o pozostawionym dziecku ośrodka adopcyjnego, który natychmiast powiadamia o tym sąd, występując równocześnie z dwiema prośbami: o wydanie postanowienia w sprawie zarządzeń opiekuńczych dotyczących dziecka oraz o nadanie dziecku tożsamości, czyli imienia i nazwiska.
W ten sposób dzieci znajdowały się w domach swoich przyszłych rodziców nawet w dwa tygodnie po pozostawieniu w „Oknie życia”.
To także zasługa ośrodka adopcyjnego, przygotowującego systematycznie do adopcji zgłaszające się do niego rodziny.