nasze media Mały Gość 12/2024

dziennik.pl/k

dodane 06.01.2009 11:32

Sześciolatek i siedmiolatka chcieli uciec do Afryki

Siedmioletnią dziewczynkę i sześcioletniego chłopczyka, zatrzymała na dworcu w Hanowerze (Niemcy) policja. Jak się okazało, dzieci uciekły z domu bo chciały... wziąć ślub w Afryce - podaje dziennik.pl

Dlaczego akurat do Afryki? No bo jest tam ciepło.

Dzieci wymknęły się z domu w Nowy Rok, gdy rodzice jeszcze spali. Spakowały walizki, nie zapominając o kostiumach kąpielowych, dmuchanych materacach, prowiancie oraz okularach słonecznych.

Tramwajem dojechały na dworzec w Hanowerze, gdzie zamierzały wsiąść do kolejki jadącej na lotnisko i odlecieć do Afryki.

Jednak czujni pracownicy kolei zwrócili uwagę na brzdąców bez opieki i powiadomili policję.

Policjanci bez kłopotu przekonali dzieci, że bez pieniędzy i biletów lotniczych trudno będzie dostać się do Afryki. Dlatego powinny jeszcze trochę poczekać z realizacją pięknych planów na przyszłość.

Na pocieszenie dzieci mogły w oczekiwaniu na rodziców dokładnie obejrzeć policyjny posterunek na dworcu w Hanowerze.

Największe wrażenie zrobiły na nich ponoć pomieszczenia aresztu.



« 1 »