Młodzi w Sydney modlą się i poznają nawzajem, a także ewangelizują. W ten sposób przygotowują się do Światowego Dnia Młodzieży.
Ich świadectwa przytacza Radio Watykańskie:
- „Doświadczamy tego, że bardzo ważną rzeczą jest pomagać w ewangelizacji tego kontynentu, Australii. Chodzimy po ulicach i głosimy Dobrą Nowinę ludziom, którzy tutaj mieszkają i widać, że oni naprawdę tego potrzebują. Jest wielu, którzy mają problemy, którzy nie akceptują swoich chorób, cierpienia. Wielu ludzi mówi, że po prostu nie wierzy w Boga. Myślę, że ten czas jest bardzo owocny i będzie procentował na przyszłość w postaci wielu nawróceń”.
- „Zrozumiałem jedną rzecz, że Jezus Chrystus kocha mnie jako grzesznika i chce, aby to Słowo, że On kocha człowieka, dotarło do wszystkich na ziemi”.
- „Dla mnie też jest bardzo ważną rzeczą, że tutaj jestem, że mogę uczestniczyć w ewangelizacji Australii. Widzę, że Pan Bóg naprawdę pomaga i działa wielkie cuda w naszym życiu, że pozwala nam doświadczyć jedności, jaka jest w Kościele, mimo, że pochodzimy z różnych narodów. Tutaj wszyscy razem możemy się modlić w tym samym języku, możemy wołać do Boga i dziękować Mu też za to, że jest obecny w naszym życiu. Widzimy, jak jest On wielki, jak działa cuda, jak prowadzi naszą historię i za to też chcemy Mu dziękować w czasie tej pielgrzymki. Chcemy również prosić Boga o światło na własne życie, na powołanie, na to co mamy robić w naszym życiu”.