Sztafeta z ogniem olimpijskim przebiegła w piątek ulicami Hongkongu. To początek podróży symbolu igrzysk po terytorium Chin. (...)
Na całej trasie przeważali zwolennicy Chin i olimpiady, a sztafeta witana była entuzjastycznie. Chińskie władze starały się nie dopuścić do demonstracji towarzyszących międzynarodowym przystankom ognia.
Mimo licznych zabezpieczeń pojawiło się kilka incydentów. Do protybetańskich demonstrantów dołączyli obrońcy praw człowieka domagający się prawdy na temat masakry na Placu Tiananmen w 1989 roku.
Chińska policja zatrzymała około 20 osób.