Stu milionom ludzi na wszystkich kontynentach zagrażać będzie głód, bije na alarm Światowy Fundusz Żywnościowy ONZ. Powód? Gwałtownie rosnące ceny żywności.
Organizacja poinformowała 22 kwietnia w Londynie, że to „ciche tsunami“ stanowi największe wyzwanie w jej 45-letniej historii.
Światowy Fundusz Żywnościowy ONZ oczekuje, że wspólnota międzynarodowa znajdzie wspólną odpowiedź na ten problem, podobnie, jak to uczyniła po klęsce powodzi i w 2004 roku na Oceanie Indyjskim, w wyniku której śmierć poniosło 250 tys. osób, a 10 milionów pozostało bez środków do życia.
Tylko przez krótki okres czasu ONZ będzie wspierało projekty zabezpieczające podstawowe racje żywności, programy zdrowotne dla matki i dziecka oraz dożywianie w szkołach.
Pomocy podjęła się Unia Europejska, przeznaczając na ten cel 160 mln euro. Decyzja o kolejnych 57 mln euro już zapadła i być może UE doda jeszcze kolejnych 60 mln euro.
Problem niedostatku żywności nie może być jednak rozwiązywany wyłącznie przez Unię, lecz powinna się nim zająć całą wspólnota międzynarodowa, uważa unijny komisarz, Louis Michel.