nasze media Mały Gość 12/2024

KAI/k

dodane 25.03.2008 14:46

Prezydent Kolumbii: wojny nie było dzięki wstawiennictwu Matki Bożej

Prezydent Kolumbii Álvaro Uribe oświadczył, że nie doszło do otwartego konfliktu między tym krajem a Ekwadorem i Wenezuelą dzięki wstawiennictwu Matki Bożej.

Jej właśnie powierzył on rozwiązanie kryzysu podczas modlitwy różańcowej 5 marca, wzywając Najświętszą Maryję Pannę z Chiquinquirá – patronkę Kolumbii, z Coromoto – patronkę Wenezueli i Maryję Łaskawą z Ekwadoru.

Mogący doprowadzić do wojny konflikt między Kolumbią i Ekwadorem zaczął się 1 marca, gdy kolumbijskie siły powietrzne zbombardowały położone na terytorium Ekwadoru obozy Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC).

Ekwador natychmiast wprowadził stan najwyższej gotowości bojowej, kierując liczne oddziały na granicę z Kolumbią.

Ekwador poparły Wenezuela i Brazylia oraz Nikaragua.

Na granicę z Kolumbią Wenezuela skierowała 10 batalionów czołgów, a ponadto w stanie gotowości bojowej postawiła marynarkę wojenną i siły powietrzne.

W tej sytuacji prezydent Kolumbii zorganizował w pałacu prezydenckim w Bogocie modlitwę różańcową, na którą zaprosił władze państwowe, w tym przedstawicieli ministerstw obrony narodowej i spraw wewnętrznych.

„W oczach ludzi wierzących ta modlitwa była skuteczna, gdyż kilka dni później reprezentanci trzech krajów podali sobie ręce podczas szczytu Grupy z Rio w Republice Dominikany, co dla wielu oznaczało zakończenie kryzysu” – pisze kolumbijski dziennik „El Tiempo”.

„Prezydent jest człowiekiem wierzącym. Zawsze nosi krzyżyk z drewna i metalu oraz różaniec, z którego czasem korzysta w czasie jazdy samochodem. Słyszałem również, jak się modlił w samolocie” – ujawnił kapelan pałacu prezydenckiego ks. Julio Solórzano.

« 1 »