Zgodnie z planem po 13 dniach w kosmosie wahadłowiec Atlantis o 15:07 wylądował w ośrodku lotów kosmicznych im. Kennedy'ego na Florydzie, na przylądku Canaveral. Powrót promu był warunkiem próby zestrzelenia zepsutego satelity przez USA
Atlantis w poniedziałek odłączył się od Międzynarodowej Stancji Kosmicznej (ISS), na którą dostarczył europejskie laboratorium Columbus.
Prom był zacumowany do ISS przez dziewięć dni. W tym czasie astronauci trzykrotnie wychodzili w otwartą przestrzeń kosmiczną.
Dostarczony przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) moduł laboratoryjny Columbus jest pierwszym stałym europejskim obiektem badawczym w kosmosie.
Start promu Atlantis przesuwano wielokrotnie z powodu awarii dwóch z czterech wskaźników zatankowania zewnętrznego zbiornika na ciekły wodór.
By dokończyć rozbudowę stacji, NASA powinna przeprowadzić jeszcze dziesięć wypraw promów kosmicznych, zanim w 2010 zostaną one ostatecznie wycofane z eksploatacji.
Siostrzany prom Atlantisa - Endeavour - ma wystartować już 11 marca i dostarczyć na ISS pierwszą część japońskiego kompleksu naukowo-badawczego.
Powrót promu był warunkiem próby zestrzelenia zepsutego satelity przez USA, by całkowicie wykluczyć ryzyko zderzenia ze szczątkami obiektu. Pierwsza próba zestrzelenia między 3:30 a 6:00 czasu polskiego.