nasze media Mały Gość 12/2024

dziennik/k

dodane 05.11.2007 07:16

Porywacze dzieci przed sądem

Władze afrykańskiego państwa, Czadu, przyłapały 16 Europejczyków, którzy obiecywali, że pomogą sierotom z Darfuru, a rzeczywistości porywali dzieci.

Policja zatrzymała samolot ze 103 maluchami na pokładzie tuż przed startem z lotniska Abeche w Czadzie ponad tydzień temu.

Dzieci trafiły pod opiekę organizacji humanitarnej. Handlarzy, w tym dziewięciu Francuzów, aresztowano.

Handlarze tłumaczyli, że dzieci pochodzą z ogarniętej walkami prowincji Sudanu, z Darfuru. Dowodzili, że dzieci nie mają rodziców, są sierotami i groziłaby im śmierć, gdyby ich stamtąd nie zabrano.

Dzieci miały odlecieć do Francji. Na lotnisku czekały już na nie francuskie rodziny, które za ten nielegalny przerzut zapłaciły - od 2 do 6 tysięcy euro.

W poniedziałek późnym wieczorem wymiar sprawiedliwości Czad oskarżył dziewięciu Francuzów i siedmiu Hiszpanów - członków załogi samolotu.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy, przyleciał do Czadu, by pomóc w rozwiązaniu tego międzynarodowego problemu.

Po jego przylocie władze Czadu zwolniły cztery hiszpańskie stewardessy i trzech Francuzów - dziennikarzy, którzy odlecieli do Francji razem z prezydentem.

« 1 »