Władze cmentarza w australijskim Melbourne postanowiły przeszkolić grabarzy w zakresie pierwszej pomocy oraz zakupić aparaturę medyczną do reanimacji.
Ma to skuteczniej przeciwdziałać częstym wśród żałobników omdleniom i zawałom serca.
Większość żałobników jest w podeszłym wieku, co wiąże się ze zwiększoną podatnością na rozmaite dolegliwości, a stres związany z uczestnictwem w pogrzebie zwiększa ryzyko ich wystąpienia.
Średnio raz na dwa miesiące dochodzi do omdlenia uczestnika pogrzebu, a karetkę trzeba wzywać około pięciu razy w roku.
Dlatego cmentarz wyposażono w służący do korygowania zaburzeń rytmu serca defibrylator, a grabarzy nauczono jego obsługi.