Mija 23. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki - zamordowanego przez funkcjonariuszy SB kapelana "Solidarności".
Ks. Jerzy Popiełuszko, urodzony w 1947 r. w wiosce Okowy na Białostocczyźnie, był kapelanem związanym z "Solidarnością" i robotnikami.
Krytykował nadużycia władzy komunistycznej. Równocześnie - zgodnie z głoszoną przez siebie zasadą "zło dobrem zwyciężaj" - przestrzegał przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu.
Wielokrotnie zastraszany i szykanowany przez aparat państwowy, wieczorem 19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW zwalczającego Kościół katolicki. Ks. Jerzy wracał do Warszawy z Bydgoszczy, gdzie odprawił Mszę św. w kościele św. Polskich Braci Męczenników.
W ślad za nimi pojechał duży fiat na warszawskich numerach rejestracyjnych. W środku znajdowali się kpt. Grzegorz Piotrowski, por. Waldemar Chmielewski i por. Leszek Pękala.
Przed Toruniem agenci SB wyprzedzili samochód prowadzony przez kierowcę ks. Jerzego Waldemara Chrostowskiego. Jeden z nich, ubrany w mundur milicjanta zatrzymał volkswagena golfa, którym jechał ks. Jerzy.
Chrostowskiego poproszono do fiata i skuto kajdankami. Ksiądz nie chciał wejść do środka więc Piotrowski uderzył go kijem. Nieprzytomnego oprawcy załadowali do bagażnika i ruszyli w drogę.
Podczas jednego z postojów ksiądz Jerzy usiłował uciec oprawcom. Został jednak złapany, pobity i ponownie wtłoczony do bagażnika.
Przy następnym postoju oprawcy związali go sznurami i przyczepili mu worek z kamieniami. Dotarli do tamy wiślanej koło Włocławka i po pobiciu oprawcy wrzucili żyjącego jeszcze księdza do Wisły.
Wszyscy trzej zabójcy Księdza Jerzego są już na wolności.
Grób ks. Jerzego, znajdujący się przy warszawskim kościele św. Stanisława Kostki, stał się miejscem pielgrzymek osób z różnych zakątków Polski i całego świata.
Od dnia pogrzebu do jego grobu pielgrzymowalo ponad 15 mln ludzi. 16 października 2004 r. w żoliborskim kościele otwarto Muzeum Sługi Bożego Księdza Jerzego Popiełuszki.