W szpitalu w Lusace zmarł 28 września rano kard. Adam Kozłowiecki.
Emerytowany arcybiskup stolicy Zambii miał 96 lat.
W wieku 18 lat wstąpił do Towarzystwa Jezusowego i w 1937 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Po wybuchu drugiej wojny światowej został aresztowany przez Gestapo i przebywał w więzieniach w Krakowie i Wiśniczu, a następnie w obozach koncentracyjnych Auschwitz i Dachau. W tym ostatnim obozie doczekał, wraz z wieloma innymi kapłanami, wyzwolenia przez armię amerykańską (25 kwietnia 1945 r.).
Po wojnie o. Kozłowiecki zgłosił się na misje do ówczesnej Rodezji Północnej (dzisiejsza Zambia), dokąd wyjechał po krótkim pobycie w Rzymie.
Tam organizował m.in. szkolnictwo misyjne w rejonie Kasisi.
Wyświęcony na biskupa (1956) został w 1959 r. mianowany pierwszym metropolitą Lusaki.
Wziął udział w obradach Soboru Watykańskiego II. W 1969 r. zrezygnował z funkcji arcybiskupiej i powrócił do zwykłej pracy duszpasterskiej jako proboszcz i wikariusz, promując jednocześnie – także w Polsce – działalność misyjną.
Ostatnią jego placówką było Mpunde. W 1998 r. Jan Paweł II mianował abp. Kozłowieckiego kardynałem.
Kardynał Kozłowiecki gościł na łamach "Małego Gościa". Czytaj: Kardynał z buszu:.