Spod wałbrzyskiego ratusza wyruszył w daleką wyprawę rowerową Henryk Fortoński, niepełnosprawny kolarz (posługuje się protezą lewej nogi).
Zamierza dotrzeć do Gibraltaru
Trasa rajdu, licząca ok. 3600 km, będzie wiodła przez Czechy, Niemcy, Szwajcarię, Francję i wschodnią część Półwyspu Iberyjskiego.
Kolarz odpoczywać będzie tylko w Strasburgu, Port Grimaud i Barcelonie, a do Gibraltaru zamierza dotrzeć 11 października.
To już kolejna wyprawa Henryka Fortońskiego.
W 2002 r. objechał on rowerem Polskę. Rok później udał się do Portugali, skąd wrócił po przejechaniu 9 tys. km.
Następnie dotarł do Watykanu na urodziny papieża Jana Pawła II, by po kilku miesiącach dojechać do Aten na igrzyska paraolimpijskie.
Kolejnym celem podróży Fortońskiego był norweski Nordkapp, najbardziej na północ wysunięty punkt naszego kontynentu, a w ubiegłym roku zakończył wyprawę w Stambule. Podczas dotychczasowych rajdów przejechał w sumie ponad 23 tys. kilometrów.
Henryk Fortoński w 1985 r. stracił nogę w wypadku górniczym w kopalni "Thorez". Tragedia nie złamała go.
Odnosił sukcesy jako maratończyk na wózkach, był też mistrzem Polski wózkarzy w koszykówce. Od kilku lat jego pasją są rajdy rowerowe. Przygotowując się do tegorocznego, uczestniczył w Ultramaratonie Imagis Tour ze Świnoujścia do Ustrzyk Górnych, liczącego 1008 km. Fortoński pokonał trasę w 55 godzin, przeznaczając w sumie na sen... 20 minut.