Hollywoodzkie filmy sprawiają, że studenci nie rozumieją fizyki - piszą naukowcy amerykańscy.
Filmy takie jak "Spiderman 2" czy "Speed" wywołują silne emocje, głównie dzięki efektom specjalnym.
Wiele z nich zaprzecza jednak podstawowym prawom fizyki. Jak twierdzą naukowcy z Uniwersytetu Centralnej Florydy, scenarzyści i reżyserzy niewiele wiedzą o nauce, a widzowie niekoniecznie potrafią oddzielić fikcję od rzeczywistości.
Niektórzy naprawdę wierzą, że autobus pędzący z prędkością znacznie powyżej 100 kilometrów na godzinę może - jak w filmie "Speed" - przeskoczyć kikunastometrową wyrwę w drodze bez pomocy rampy, która wyrzuciłaby go w górę.
"Przychodzą do nas studenci, którzy nie mają podstawowego pojęcia o nauce"- mówi prof. Costas J. Efthimiou. Jego zdaniem problem ma znaczenie ogólnokrajowe.