Wyrokiem śmierci zagrożony jest 25. letni, egipski student Mohammed Hegazi, który wraz ze swą żoną postanowił przejść z islamu na chrześcijaństwo.
Tak zwaną Fatwę zawierającą najwyższy wymiar kary, wydał na młodych muzułmański urzędnik duchowny – przewodniczący wydziału studiów islamskich Uniwersytetu Al Azhar w Kairze.
Decyzja dziwi, bo kierujący tą liczącą się w świecie islamską instytucją naukowo-kulturalną szejk Mohammed Sahid El Tantawi, jest znany z serdecznych kontaktów ze środowiskami chrześcijańskimi.
Problemy Mohammeda Hegaziego rozpoczęły się w momencie, gdy zwrócił się z oficjalną prośbą o wpisanie wyznawanej religii do dowodu osobistego. Pragnął bowiem, aby jego dziecko mogło urodzić się chrześcijaninem.