Były niemiecki piłkarz Gerd Mueller uważa, że nikt nie poprawi jego rekordu 40. goli zdobytych w rozgrywkach o mistrzostwo kraju w jednym sezonie.
– Próg czterdziestu bramek nigdy nie zostanie przekroczony – powiedział Mueller, który rozegrał 427 meczów w barwach klubu Bayern Monachium w latach 1964-1979 i strzelił 365 goli.
– Wielu ludzi mówi, że dawniej łatwiej było zdobywać bramki, ale ja sądzę, że to fałszywy pogląd – dodał były piłkarz, zwany dawniej „bombowcem narodu”.
Ten ligowy rekord 40. goli Muller ustanowił w sezonie 1971-1972. – Dziś, gdy w obronie występuje czterech piłkarzy, środkowym napastnikom jest łatwiej. Do ogrania jest stoper i libero. Mnie zawsze pilnowało dwóch zawodników – podkreślił 61-letni dziś Mueller.
W ubiegłym sezonie najlepszym strzelcem Bundesligi był Grek Theofanis Gekas z VfL Bochum, który zdołał strzelić tylko 20 goli.
Siedmiokrotny król strzelców Bundesligi Mueller był mistrzem świata w 1974 r. To on strzelił jedynego gola w „meczu na wodzie” Polska-RFN we Frankfurcie, przesądzającym o awansie Niemców do finału MŚ-74. W finale, w spotkaniu z Holandią, także on zdobył decydującą o tytule bramkę (2:1). Obecnie Gerd Mueller jest odpowiedzialny w Bayernie za szkolenie drugiego zespołu.