Siedmiu piłkarzy reprezentacji Iraku, w tym najlepszy strzelec Younis Mahmoud, nie wróciło w piątek do kraju z turnieju o Puchar Azji, w którym odnieśli historyczny triumf.
Po triumfie w finale nad Arabią Saudyjską (1:0), 29 lipca w Dżakarcie, strzelec zwycięskiego gola Younis Mahmoud dał do zrozumienia, że nie wróci do kraju.
– Chciałbym wrócić do Bagdadu, by świętować zwycięstwo, ale kto mnie ochroni? W Iraku nikt nie wie, kto zabija – powiedział kapitan drużyny.
Po zdobyciu Pucharu Azji piłkarze stali się bohaterami narodowymi Iraku, ale ich sukcesy dały też impuls do zamachów bombowych.
25 lipca w dwóch eksplozjach w Bagdadzie zginęło 51 osób, a 136 zostało rannych.
Terroryści zdetonowali bomby wśród kibiców piłkarskich, którzy fetowali zwycięstwo Iraku nad Koreą Południową w półfinale turnieju.