Pseudokibice Legii Warszawa prawdopodobnie na dłużej pozbawili „swój” zespół możliwości gry w europejskich pucharach.
Bandyci zaatakowali litewską policję płytami betonowymi w przerwie meczu drugiej rundy piłkarskiego Pucharu Intertoto z Vetrą Wilno, przerywając mecz.
W przerwie spotkania kibice warszawskiego zespołu, z twarzami zakrytymi szalikami Legii i w kapturach na głowie, zniszczyli ogrodzenie i wdarli się na płytę boiska. Uzbrojeni w pręty wyłamane z ogrodzenia próbowali zaatakować policję. Rzucali kamieniami i świecami dymnymi, zdemolowali banery reklamowe usytuowane wokół boiska, próbowali zniszczyć bramki.
Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Użyto także gumowych kul. Pod koniec do akcji wkroczyła policja konna, która ostatecznie zgasiła zapał polskich chuliganów.
Sędziowie zdecydowali, że druga połowa meczu nie zostanie rozegrana.
Wynik zostanie prawdopodobnie zweryfikowany jako walkower dla gospodarzy.
Legii Warszawa grożą surowe kary, łącznie z wykluczeniem z międzynarodowych rozgrywek.
Mecz Legii z Vetrą Wilno pojechało oglądać blisko 2 tysiące kibiców warszawskiego klubu. Większość z nich jest już w drodze powrotnej do Polski.