Dwa dni spędziła na dmuchanym materacu dryfującym po Morzu Azowskim mieszkanka ukraińskiego miasta Mariupol, w południowej części kraju.
Fala, która w niedzielę zabrała dziewczynę z plaży nieopodal domu, zaniosła ją w okolice rosyjskiego miasta Jejsk. W poniedziałek wieczorem pływającą na materacu nastolatkę przypadkowo zauważyli rybacy - informują ukraińskie media.
W ciągu dwóch dni, których amatorka opalania się na wodzie nie zapomni jeszcze długo, prądy morskie oddaliły ją od rodzinnego miasta o ok. 60 km. Po uratowaniu dziewczyny rosyjscy rybacy przekazali ją ukraińskim władzom morskim, te natomiast zwróciły zgubę zatroskanym rodzicom.