O to, aby Kościół dochował wierności Chrystusowi oraz dawał odważnie świadectwo jego prawdzie i miłości do wszystkich, modlił się Benedykt XVI podczas południowego spotkania na Placu św. Piotra.
Papież mówił o postaci św. Jana Chrzciciela: wielu przybywających na brzeg Jordanu, by słuchać Jana i przyjąć z jego rąk chrzest, zadawało sobie pytanie, czy to nie on jest Mesjaszem. Był natomiast największym prorokiem i nie idąc na żaden kompromis, dawał świadectwo prawdzie. "Polegało to na obnażaniu tych, którzy łamali przykazania Boże, nawet jeżeli dopuszczali się tego możni" - mówił papież i dodał, że dlatego Jan przepłacił to w końcu życiem" powiedział papież