Fioletowa, fluorescencyjna żaba, to jeden z 24 nowych gatunków, jakie naukowcy odkryli na południowoamerykańskich wyżynach Surinamu.
Naukowcy ostrzegają, że istnieniu tych zwierząt zagraża nielegalne wydobycie złota.
Odkrycie tak wielu gatunków, nie będących owadami, zdarza się rzadko, i świadczy o potrzebie badania odległych rejonów Ziemi - mówi kierowniczka ekspedycji badawczej, Leeanne Alonso z organizacji ochrony przyrody, Conservation International.
"Jeśli w tak dzikich i odległych miejscach odkrywamy jakieś nowe gatunki, to zwykle większość z nich to owady - powiedziała Alonso. - Tym razem mamy także masę nowych gatunków żab i ryb".
Naukowcy przeczesujący tereny Surinamu odkryli jeszcze cztery gatunki żab, sześć gatunków ryb, 12 - żuków oraz nowy gatunek mrówek.
Autorami odkryć było 13 naukowców badających fragment lądu leżącego około 130 km na południowy-wschód od Paramaribo. Są tam m.in. regiony obfitujące w wyjątkowo czystą, słodką wodę.
Znaleźli również 27 gatunków charakterystycznych jedynie dla regionu, który ciągnie się przez Surinam, Gujanę, Gujanę Francuską i północną część Brazylii. Jeden z nich to rzadka ryba zębacz. Wcześniej podejrzewano, że wymarła ona w związku z zanieczyszczaniem rzeczki (gdzie widziano ją ostatnio 50 lat temu) przez kopalnię złota.
Łącznie z nowo odkrytymi gatunkami na badanych stanowiskach naukowcy zaobserwowali w sumie 467 gatunków - od wielkich kotów, np. panter i pum, przez małpy, gady, nietoperze i owady.