Burze i ulewy na opolszczyźnie

Kilkadziesiąt razy wyjeżdżali opolscy strażacy do usuwania skutków gwałtownych burz i ulew, które w sobotę po południu przeszły nad województwem. Wiele zalanych miejscowości pozostaje bez prądu.

W powiecie nyskim podtopionych zostało 30 gospodarstw, w podopolskich Prądach wichura zerwała dach z budynku i padał grad wielkości włoskich orzechów – powiedział wojewódzki dyżurny straży pożarnej kpt. Paweł Gotkowski.

W okolicach Otmuchowa w powiecie nyskim mieszkańcom dały się we znaki krótkie, ale bardzo obfite ulewy. – Woda gwałtownie wezbrała, i równie szybko opadła, ale w piwnicach i na podwórkach pracują nasze pompy – zaznaczył kapitan straży.

Deszcz padał zaledwie godzinę, ale zabrał dobytek kilkudziesięciu rodzin. Połowa miejscowości w gminie Otmuchów jest podtopiona lub całkowicie zalana. Wiele pozostaje bez prądu.