W Bagdadzie porwano chaldejskiego księdza.
Do zdarzenia doszło rano, kiedy ks. Nawzat Hanna, opuszczał dom chorego, któremu złożył wizytę duszpasterską. Pod drzwiami czekała na niego grupa uzbrojonych mężczyzn.
Wiadomość o porwaniu potwierdził chaldejski biskup pomocniczy Bagdadu, Shlemon Warduni. Porywacze skontaktowali się z nim żądając okupu. Wierni są jednak przekonani, że jest to kolejny element zastraszania tamtejszej wspólnoty chrześcijan.
Islamscy fundamentaliści starają się systematycznie "oczyszczać" dzielnice Bagdadu z chrześcijan.
Kobiety zmuszają do noszenia welonu, wykupują też należące do chrześcijan domostwa - informuje bp Warduni. Zachęcił jednocześnie do modlitwy w intencji porwanego księdza.