nasze media Mały Gość 12/2024

dziennik.pl/g

dodane 14.05.2007 14:06

Nadciąga huragan!

Wiatr o sile huraganu, grad i ulewy w zachodniej Polsce. Meteorolodzy ostrzegają - dziś po południu i w nocy lepiej zostać w domu. Z balkonów trzeba zdjąć wszystkie przedmioty, które wicher może zwiać na przechodniów. Na zachód od linii Wrocław-Elbląg na drogi polecą połamane drzewa i konary.

Huraganowy wicher zacznie atakować województwo zachodniopomorskie późnym popołudniem. Silne burze z ulewami, grad, i wichury do 90-100 kilometrów na godzinę będą pustoszyć zachodnią część Polski także w nocy.

"W czasie burz lepiej nie wychodzić z domu, nie parkować samochodów pod drzewami i liniami energetycznymi oraz zabrać z balkonów i parapetów przedmioty, które może zwiać wiatr, i które mogą być groźne dla przechodniów" - ostrzega dyżurny synoptyk w Biurze Prognoz w Szczecinie, Wojciech Szulc. "Powalone przez wiatr drzewa mogą też zablokować wiele dróg i uszkodzić samochody" - dodaje.

Żeglarze nie powinni wypływać w rejs, a ci, którzy są już na wodzie, niech jak najszybciej płyną do portu.

Podobnie może być na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce, w Kujawsko-pomorskiem i na Żuławach, choć tu burzowy front dotrze najwcześniej w nocy.

W czasie, kiedy zachodnia Polska szykuje się do odparcia pogodowego ataku, wschodnia kąpie się w słońcu i korzysta z uroków wiosny. "Dziś i w nocy nie przewidujemy pogodowych anomalii" - mówi dziennikowi.pl dyżurna synoptyk w Biurze Prognoz w Białymstoku, Barbara Jakubowska.

Front burzowy, który zaatakuje Polskę od zachodu, nad Warmię, Mazury i Podlasie dotrze najwcześniej we wtorek po południu. "Bacznie obserwujemy pogodę i w razie zagrożenia wydamy ostrzeżenie" - zapewnia pani synoptyk.

« 1 »