Królowa Elżbieta II składa dziś oficjalna wizytę państwową w Waszyngtonie. Brytyjska monarchini będzie przyjmowana w Białym Domu z honorami, jakich nie dostąpił żaden inny światowy przywódca.
W uroczystości powitania królowej w Białym Domu weźmie udział 7 tysięcy gości. Będzie 21 salw armatnich, wojskowa parada i oczywiście państwowa kolacja. W opracowywaniu menu brała osobisty udział żona prezydenta Laura. To ona zdecydowała, że obowiązywać będzie najbardziej formalny kod ubioru określany mianem "White tie", czyli "Biała muszka".
134 zaproszonym na kolację gościom rozesłano specjalną instrukcję dotyczącą etykiety. Przypomniano w niej, że królową należy tytułować "Wasza wysokość" oraz, że gdy ona skończy posiłek nikt inny nie powinien już dalej jeść.
Amerykańska prasa zastanawia się jak da sobie radę George Bush, któremu zdarza się kłaść nogi na stół lub mówić z pełnymi ustami.
Przedstawiciele Białego Domu podkreślają jednak, że prezydent doskonale wie, kiedy może sobie pozwolić na swobodę a poza tym będzie miał obok siebie znaną z doskonałych manier żonę Laurę.