Kolejna zagadkowa śmierć młodego piłkarza. Jose Gonzalez, 17-letni bramkarz szwajcarskiej drużyny FC Wiedikom zmarł podczas treningu. Boliwijczyk nagle zasłabł. Położył się na murawie i stracił przytomność. Natychmiastowa reanimacja się nie powiodła.
Gonzalez miał ogromny talent, ale nie nikt nie zrobił mu ani badań wydolnościowych, ani nie zbadał serca. Właśnie kłopoty z sercem mogły być przyczyną śmierci boliwijskiego bramkarza.
W ostatnich latach na boiskach zmarło wielu młodych piłkarzy. Najgłośniejszym przypadkiem była śmierć kameruńskiego zawodnika Viviena-Marca Foe. Podczas półfinałowego meczu Pucharu Konfederacji w 2003 roku, Kameruńczyk upadł na murawę i zmarł mimo natychmiastowej reanimacji.