Knut, miś z berlińskiego zoo, tylko na pół godziny pokazał się wczoraj na swoim wybiegu. Niedźwiadek w ogóle nie wykazywał ochoty do zabawy z gośćmi.
Misia zbadał weterynarz. Okazało się, że pięciomiesięcznemu zwierzakowi rosną stałe zęby, a ponieważ naciskają na mleczaki, Knut odczuwa ból i źle się czuje.
„To zdarza się również niedźwiedziom polarnym” - tłumaczy weterynarz Andreas Ochs. Czworonożny ulubieniec publiczności, choć nadal łyka antybiotyki, potem już nie zawiódł swoich miłośników i znów ochoczo bawił się na wybiegu przez kilka godzin.
Knut ma też swój oficjalny znak towarowy, zarejestrowany przez berlińskie Zoo. Jego dyrekcja przedstawiła logo z misiem, które będą mogły otrzymać produkty lub inicjatywy służące zachowaniu zagrożonych gatunków roślin i zwierząt.
Logo przedstawia małego polarnego misia, obejmującego kulę ziemską.