nasze media Mały Gość 12/2024

IAR/k

dodane 18.04.2007 08:52

Broń w amerykańskim domu

Po masakrze na uniwersytecie Virginia Tech, gdzie 23 letni student zastrzelił 33 osoby, Amerykanie znów dyskutują na temat prawa do posiadania broni.

Prawdopodobnie jednak nie dojdzie do zmiany przepisów w tej sprawie. Prezydent George Bush i Republikanie są przeciwni ograniczeniu dostępu do broni.

Nawet na uniwersytecie Virginia Tech, gdzie doszło do tragedii trudno znaleźć zwolenników ograniczenia prawa dostępu do broni.

Zdaniem wielu osób zagrożeniem jest nie posiadanie broni, lecz złe wychowanie i brak wzorców w domu.

23 - letni student z Korei, który był sprawcą zbrodni, pistolet i amunicję kupił w marcu za 571 dolarów. Zgodnie z przepisami stanu Wirginia odczekał miesiąc i udał się do sklepu po drugi. Jako osoba nie karana miał prawo do nabycia broni.

Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych w prywatnych rękach znajduje się ponad 200 milionów sztuk broni.
Do jej posiadania przyznaje się 40 procent Amerykanów.

« 1 »