Polskie tradycje w Irlandii

Polskie tradycje wielkanocne dotarły w 2007 r. do Irlandii. W trakcie porannych Mszy rezurekcyjnych Polacy świętowali zmartwychwstanie Chrystusa. O godzinie 6.00 procesji rezurekcyjnej w Dublinie przewodniczył abp Darmuid Martin. Metropolita Dublina modlił się z Polakami w kościele św. Audoena.

Poranna rezurekcja odbyła się także w dublińskiej parafii Najśw. Zbawiciela, gdzie duszpasterstwo dla Polaków prowadzą dominikanie. Po Mszy nie zabrakło miejsca na wielkanocne śniadanie w niemal rodzinnej atmosferze.

"Mimo to, że jesteśmy daleko od ojczyzny, od rodziców, rodzeństwa, możemy spędzać z żoną i synem święta wśród bliskich, których tutaj poznaliśmy. W ten sposób nie jest dla nas tak uciążliwe, że jesteśmy tu a nie w Polsce" - podkreślił uczestnik rezurekcji w Dublinie. - Na początku w ogóle nie potrafiłam przeżywać tutaj Wielkanocy - wyznała jedna z kobiet. "Gdybym nie mogła iść do kościoła polskiego to w ogóle bym nie czuła tych świąt. One różnią się także pod względem kulinarnym. W domu zawsze albo mama, albo babcia robiły potrawy wielkanocne, a tutaj byłam sama skazana na siebie" - powiedziała uczestniczka wielkanocnego śniadania.

Irlandczycy nie znają tradycji porannej rezurekcji ani wielkanocnego śniadania. W kościołach nie ma również zwyczaju przedstawienia Grobu Pańskiego.

Wg szacunkowych danych w Dublinie mieszka kilkadziesiąt tysięcy Polaków, a na terenie całej Irlandii liczba ta może sięgać nawet 200 tys. W duszpasterstwie dla emigrantów z Polski pracuje obecnie blisko 20 kapłanów.