Australijskie media atakują naszą pływaczkę, Otylię Jędrzejczak. Po zwycięstwie Jessiki Schipper dziennikarze potraktowali sportową rywalizację jako wojnę między Otylią a australijską pływaczką.
Rozpisywali się o tym, jak wspaniale ich zawodniczka pokonała w "akcie sprawiedliwości" Otylię Jędrzejczak.
A chodzi o "sprawiedliwość" wymierzoną za wyścig z 2005, kiedy Otylia pokonała Schipper o 0,04 sekundy. Australijka oskarżyła wtedy Otylię, że ta nieprzepisowo dotknęła basenu jedną, a nie dwoma rękami - za co powinna być zdyskwalifikowana.
Sędziowie nie uznali protestów Schipper i złoto przyznali polskiej pływaczce.
Teraz, gdy Otylia przegrała z Schipper, co w sporcie przecież jest normalne, australijscy dziennikarze urządzili sobie nagonkę na polską zawodniczkę.