Lidia Chojecka bez problemów zdobyła w Birmingham dwa złote medale (w biegach na 1500 3000 m).
Chojecka lubi biegi rozgrywane w szybkim tempie, więc w Birmingham nie zamierzała czekać na ataki innych. Sama uciekła rywalkom na długo przed metą. Biegnące za nią zawodniczki były bezradne. Polka wygrała bardzo pewnie, w czasie 4.05,13 min. "Tempo tego biegu było dla mnie perfekcyjne" - mówiła na mecie.
Na świętowanie nie było czasu, bo dzień później startowała na 3000 m. Chciała wygrać, żeby obronić tytuł zdobyty przed dwoma laty w Madrycie. I szansę wykorzystała. Uzyskała czas 8.43,25. Została gwiazdą mistrzostw Europy, ale wie, że o medale światowych imprez będzie o wiele trudniej. W lutym w Stuttgarcie na tym samym dystansie padł halowy rekord świata. Etiopka Meseret Defar uzyskała 8.23,72.