Zakopiański TOPR nawiązł kontakt z turystami, którzy zgubili się w Tatrach - ustaliło Polskie Radio Kraków. Wiadomo, że turyści są bardzo wyziębieni. Nie wiadomo, jak liczba jest grupa.
Ratownicy szukują wędrowców od wczoraj. Około godziny 17-ej zakopiańska policja przekazała TOPR-owi informację o zagionionych. Od tamtego momentu trwają poszukiwania.
Trzy patrole ratowników udały się w rejon Czerwonych Wierchów. Grupa wędrowców wyruszyła z Doliny Kościeliskiej na Czerwone Wierchy i się zgubiła.
Na policję zgłosił się mężczyzna, który podał swoje dane i numer telefonu komórkowego. Poinformował, że turyści stoją koło słupka granicznego. Jednak nie zdołano ustalić jego numeru, bo kontakt się urwał.